Grzejniki płytowe są najpopularniejszymi urządzeniami grzewczymi stosowanymi w polskich domach. Ich zaletą jest nie tylko estetyczny wygląd i wydajność, ale również spora swoboda przyłączenia – z dołu lub z boku. W jaki sposób wykonuje się te podłączenia? Jak zamontować grzejnik na ścianie? Czy można to zrobić samodzielnie? W artykule odpowiadamy na te i wiele innych pytań.
Grzejniki płytowe – rodzaje podłączenia i ich zastosowanie
Przed zakupem grzejnika płytowego należy sprawdzić jego oznaczenie literowe – C, V lub CV. Stosuje się je, by zaznaczyć, w jaki sposób podłącza się grzejnik.
Grzejnik płytowy typu C przystosowany jest do podłączenia z boku. Trzeba zaznaczyć, że niektóre modele – zwykle jednopłytowe – można podłączać tylko z jednej strony. Przez to konieczne jest, by jeszcze przed zakupem grzejnika zwrócić uwagę, jak rozmieszczona jest instalacja grzewcza i z której strony trzeba będzie przyłączyć grzejnik. Na szczęście większość modeli można je podłączyć jednej lub z drugiej strony. Oprócz grzejnika, w zestawie powinny znaleźć się również:
- uchwyty montażowe;
- odpowietrznik;
- korek do zatknięcia nieużywanego króćca, jeśli grzejnik przystosowany jest do podłączenia z prawej i z lewej strony.
Grzejniki typu V podłącza się natomiast od dołu. W odróżnieniu od poprzedniego modelu, sprzedaje się je z wbudowanym zaworem. W komplecie z grzejnikiem powinniśmy otrzymać:
- uchwyty montażowe;
- odpowietrznik;
- korki do zatknięcia nieużywanych króćców;
- wkładka zaworowa zastępująca zawór termostatyczny.
Ostatni model, grzejnik typu CV jest – jak można się domyślić ze sposobu oznaczenia – tworem hybrydowym. Pomimo iż pierwotnie przystosowany jest do podłączania od dołu, to można stosować również podłączenie boczne. Aby było to możliwe, należy usunąć zawór termostatyczny, a następnie zaślepić dolne króćce przyłączeniowe. Ze zrozumiałych powodów są one droższe od grzejników typu C, ale zdecydowanie bardziej uniwersalne.
Jak dobrać zawory do grzejnika?
Zawory powinno dobierać się ze względu na typ armatury grzejnikowej. Będą się więc różnić, w zależności od tego, czy grzejnik podłączany jest bocznie lub od dołu.
Grzejniki podłączane z boku mają po dwa króćce z każdej strony, na górze i na dole. Jeden z nich służy do zamontowania odpowietrznika, drugi natomiast zaślepiany jest korkiem, dzięki czemu w dowolnej chwili będzie można łatwo spuścić wodę z grzejnika. Zawory montuje się na pozostałych dwóch króćcach. Warto pamiętać, że mamy wtedy dwa rodzaje podłączenia zaworów:
- jednostronne – w tym systemie montuje się je po jednej stronie grzejnika, uważając na to, by zawór zasilający znajdował się na górze;
- krzyżowe – zawór zasilający znajduje się po jednej stronie grzejnika, a zawór powrotu po drugiej. Ważne, by tak samo, jak w połączeniu jednostronnym, zawór zasilający znajdował się na górze.
Od tego, skąd wychodzą rury zasilające, zależy także rodzaj zaworów. Jeśli grzejnik podłączany jest do pionu znajdującego się w przebiegającej prostopadle ścianie, stosuje się zawory proste. Inaczej jest w przypadku, gdy rury centralnego ogrzewania znajdują się w ścianie ZA grzejnikiem. Wówczas używa się zaworów kątowych.
Grzejniki typu V, czyli podłączane od dołu, mają wbudowaną wkładkę termostatyczną, która montowana jest na króćcu w górnym rogu grzejnika. Na przeciwległym końcu montuje się natomiast odpowietrznik. W tym przypadku rodzaj zaworów również zależy od tego, jak biegną rury centralnego ogrzewania. Zawór prosty stosuje się, gdy rury rozprowadzone są w podłodze, zaś zawór kątowy, gdy grzejnik podłącza się do ściany znajdującej się za nim.
Montaż grzejnika płytowego krok po kroku
W nowym budownictwie rury instalacji grzewczej prowadzone są w podłodze i wychodzą bezpośrednio z niej lub w dolnej części ściany. Do rur prowadzonych w ten sposób podłącza się grzejniki typu V. Tymczasem w starszych domach lub blokach wielorodzinnych wciąż najpopularniejsze są grzejniki zasilane bocznie. Jednakowoż montaż jednych i drugich nie różni się od siebie – oprócz oczywiście miejsca podłączenia zaworów i liczby króćców.
1. Wyznaczenie miejsca na grzejnik. Należy pamiętać, że odległość grzejnika od podłogi nie powinna być mniejsza niż 10 cm. Jeśli jednak odległość ta jest mniejsza, należy kupić grzejnik o większej mocy.
2. Mocowanie konsoli grzejnika. Umieszczamy ją na wysokości grzejnika i za pomocą śrub i kołków montujemy do ściany.
3. Montaż grzejnika. Grzejnik wsuwa się do konsoli i przymocować za pomocą dołączonych do grzejnika uchwytów. Najlepiej jest zawiesić go jeszcze w opakowaniu i zdjąć go dopiero po zakończeniu prac wykończeniowych. Zapobiegnie to zabrudzeniom i uszkodzeniom grzejnika.
4. Montaż dopływu i odpływu. Uszczelnienie gwintów. Zawory montujemy zgodnie z typem grzejnika oraz umiejscowienie rur grzewczych. Do uszczelnienia najlepiej nadają się pakuły natarte odrobiną pasty uszczelniającej i zakręcone w wokół gwintu w kierunku przeciwnym niż gwintowanie.
5. Montaż zaworu termostatu na grzejniku. Nie trzeba tego robić w przypadku grzejników podłączanych od dołu.
6. Zamknięcie króćców. Szczególną uwagę należy zwrócić na to, czy wszystkie zamknięcia są szczelne. Przed montażem sprawdźmy też, czy nie są zaślepione plastikowymi nakładkami zabezpieczającymi przed zanieczyszczeniem wnętrza grzejnika. Obowiązkowo trzeba zamienić je na metalowe.
7. Uruchomienie grzejnika. Przed napełnieniem grzejnika wodą należy jeszcze raz sprawdzić zamknięcie zaworu odpowietrzania. Po tym otwieramy zawór termostatu oraz odpływ grzejnika.
8. Kontrola przyłączy grzejnika. Kontrola powinna obejmować przede wszystkim szczelność przyłączy. Jeśli grzejnik nie działa prawidłowo, można go odpowietrzyć i ponownie wypełnić wodą.
Jak widać, montaż grzejnika można przeprowadzić samodzielnie, oszczędzając przy tym na kosztach wynajęcia specjalisty. Odrobinę inaczej wygląda to, jeśli mieszkamy w bloku. W takiej sytuacji wymagana jest pisemna zgoda wspólnoty lub spółdzielni mieszkaniowej, która określi warunki wymiany grzejnika. Trzeba również mieć na względzie to, żeby nowy grzejnik miał taką samą moc, jak poprzedni. Nie zapominajmy też o uprzednim spuszczeniu wody z pionu grzewczego. Nie możemy tego jednak zrobić sami – ten obowiązek spoczywa na zarządcy budynku.
