Wiosna i lato to czas wzmożonych prac porządkowych zarówno wokół budynków mieszkalnych, jak i biurowych czy użyteczności publicznej. Dbamy o ogrody, czyścimy nawierzchnie, ale myjemy także okna, by móc cieszyć się promieniami słońca.
Poza samą techniką mycia, końcowy sukces w dużej mierze zależy od dobrze przygotowanego stanowiska pracy – szczególnie, że zadanie to niejednokrotnie wymaga wykorzystania drabiny. Producenci urządzeń stają jednak na wysokości zadania, oferując wyjątkowo funkcjonalne rozwiązania przeznaczone dla użytkowników indywidualnych oraz profesjonalnych ekip myjących.
Szklane trendy w architekturze
Nowoczesna architektura zmienia obraz miast. Wiele nowo powstających budynków biurowych, hotelowych czy handlowych zachwyca szklanymi elewacjami od parteru po najwyższe kondygnacje. I choć wygląda to niezwykle efektownie, zarządcom obiektów przysparza nie lada problem – jak takie okna umyć?
Podobny problem mają właściciele domów, którzy zdecydowali się na modną modernistyczną bryłę budynku – tu także uwagę zwracają ogromne przeszklenia, które niekiedy zajmują nawet całą powierzchnię wybranej, zazwyczaj wyeksponowanej na południe, ściany. Zarówno jedni, jak i drudzy, bez problemu znajdą rozwiązania do pracy na wysokości, które pomogą im zadbać o czystość okien. Oto one!
Mycie okien wczoraj i dziś
Patentów na mycie okien jest niezliczona ilość. Każdy właściciel mieszkania czy domu ma swój własny, wypracowany przez lata sposób i na próżno przekonywać go do nowych metod. Warto jednak zwrócić uwagę, że mycie okien kiedyś i dziś, zmieniło się diametralnie.
Kilka dekad temu do dyspozycji mieliśmy tylko ocet, płyn Ludwik i ściereczki zrobione z nienoszonych już ubrań. Dziś ogrom różnorodnych środków – od specjalistycznych detergentów, przez myjki ciśnieniowe, które okazują się niezastąpione podczas mycia okien domowych od zewnątrz, po elektryczne ściągaczki do wody, po których okna pozostają całkowicie suche i lśniące.
A jak zmieniły się przez te lata stanowiska pracy? Szczęśliwie, wszechobecne niegdyś chybotliwe stołki i taborety, zostały dziś wyparte przez wygodne, lekkie schodki składane i stabilne drabiny. A skoro o nich mowa, jakie modele sprawdzą się najlepiej?
Postaw na funkcjonalność
Niezależnie od wybranej techniki mycia okien, jedno jest niezmienne – duża ilość akcesoriów, które warto mieć pod ręką. Jak to zrobić korzystając z drabiny? – Wybierać takie modele, które oferują ergonomiczną półkę. A ta zwykle zintegrowana jest z wysokim pałąkiem bezpieczeństwa, który dodatkowo umożliwia oparcie i ułatwia zachowanie równowagi podczas pracy. Idealnie, gdy taka półka ma hak lub specjalny uchwyt na wiadro, które podczas mycia okien jest przecież niezastąpione – podpowiada Marek Banach, ekspert firmy KRAUSE, producenta drabin, schodków i rusztowań.
A co z oknami nad krętymi schodami, doświetlającymi klatkę schodową? Ich umycie wydaje się praktycznie niemożliwe. – A jednak można poradzić sobie i z tym wyzwaniem! Rozwiązaniem są przegubowe drabiny teleskopowe, w których długość każdej nogi można regulować indywidualnie, np. za pomocą teleskopowo wysuwanego przedłużenia podłużnicy. Co ważne, w naszych modelach wysuwanie jest płynne, a nie stopniowane, dzięki czemu możemy ustawić dowolną (w określonym zakresie) długość, która każdą nogę pozwoli ustawić na innym stopniu – wyjaśnia ekspert.
Fot. KRAUSE Fot. KRAUSE
Profesjonalna drabina do mycia okien
Profesjonalnych technik mycia wysokich okien, szklanych witryn czy elewacji jest wiele – od metody alpinistycznej, wykorzystywanej przez wyspecjalizowane firmy sprzątające, przez roboty o ogromnej sile ssącej, które samodzielnie wyczyszczą powierzchnie pionowe, po drabiny specjalistyczne. Czym się one charakteryzują? – To modułowe urządzenie (maksymalnie 4 elementy, każdy ze szczeblami), opracowane przez naszych konstruktorów, które pozwoli na mycie okien do wysokości ok. 7,5 metra. Działa podobnie jak drabina przystawna – dolny element wyposażony jest w duży stabilizator z antypoślizgowymi stopkami, natomiast górny został wyprofilowany skośnie i zakończony gumowymi nakładkami, które zwiększają przyczepność i stabilność drabiny. Pomiędzy nimi można wykorzystać maksymalnie dwie dodatkowe części, które mocowane są bezpiecznie za pomocą połączeń wtykowych z blokadą – wyjaśnia Marek Banach.
Takie rozwiązanie może okazać się idealne dla niewielkich przedsiębiorstw czy instytucji, które w obawie przed częstymi wydatkami na usługę czyszczenia, same chcą zadbać o mycie szklanych elewacji. Produkt jest lekki (w wersji 4-elementowe niecałe 20 kg) i łatwy w użyciu, a zastosowane zabezpieczenia pozwalają na komfortową pracę na wysokości nawet niedoświadczonym użytkownikom.
Wiosna i lato to idealny czas, by zadbać o czystość okien. Warto wybrać bezwietrzny i niezbyt słoneczny dzień i odpowiednio przygotować się do pracy. Wówczas nie tylko efekt, ale i sama praca może być naprawdę przyjemna!
Materiał prasowy KRAUSE